Każda para, niezależnie od stażu w momencie w którym podejmuje decyzję o wspólnym zamieszkaniu, bez względu na to czy decyduje się na wynajem czy zakup lokum, obawia się o to jak będzie wyglądało dzielenie mieszkania. Możemy znać swoje przyzwyczajenia, wady czy standardowe dla nas zachowania, ale i tak w pewnym momencie musi dojść do tego, że w pewnej kwestii się nie zgodzimy. Na przykład jeśli chodzi o umeblowanie mieszkania. Jedno z nas woli styl bardziej minimalistyczny, drugie zaś chciałoby postawić na przepych. Możemy wspólnie zastanowić się podczas rozmowy czy rzeczywiście pomysł tej drugiej osoby nie jest ciekawszy niż nasz własny, jeśli ta poda odpowiednie argumenty dlaczego tak jest. Jeśli jednak każde z nas obstaje przy swoim możemy pójść na kompromis i podzielić się pomieszczeniami, które będziemy urządzać. Na zasadzie, że jeśli kobieta urządza sypialnię to mężczyzna łazienkę czy na odwrót. Możemy skonsultować swoje pomysły z partnerem lub zdać się nawzajem na swój gust. A jeśli zupełnie nie możemy dojść do porozumienia może warto byłby pomyśleć o zatrudnieniu specjalisty zajmującego się wystrojem wnętrz, który zrobiłby to za nas, jednocześnie dopasowując się do naszych potrzeb. A my uniknęlibyśmy kłótni o kolor tapety w pokoju dziecinnym.